Kindle - czy czytnik e-booków to tylko zbędny gadżet?

Czytnik e-booków Amazon Kindle.

Odkąd pamiętam uwielbiałam czytać. Miałam gorszy okres w liceum, kiedy książki zaczęły mi się kojarzyć wyłącznie z lekturami, a te jak wiemy rzadko kiedy są pasjonujące. Na szczęście na studiach niechęć zniknęła i od tego czasu moja książkowa miłość rozkwita, a dzień bez przeczytania choćby kilku stron jest dniem straconym. Należę do tych osób, którym nic nie zastąpi tradycyjnego papieru. Nie ma nic lepszego niż świeży, jeszcze pachnący egzemplarz książki ulubionego autora. Dlatego też bardzo długo byłam przeciwniczką wszelkiego rodzaju czytników. Wiesz, e-book to nie książka i te sprawy. Jakoś zupełnie nie wyobrażałam sobie sytuacji, w której chętnie sięgnęłabym po kolejną techniczną nowinkę zamiast klasycznej książki. Nie i już. Moje podejście zmieniło się diametralnie, kiedy okazało się, że nawet bardzo duży metraż może w końcu być za mały, jeśli kupuje się kilka książek w miesiącu. Po długim namyśle i zasięgnięciu opinii u znajomych zdecydowałam się na Kindle. Tak zaczęła się moja przygoda z elektronicznymi książkami.

DANE TECHNICZNE

Mój wybór padł na Amazon Kindle Touch 2014, akurat była na niego promocja, więc był to idealny moment na zakup i sprawdzenie, czy tego typu urządzenie to sprzęt odpowiedni dla mnie i co najważniejsze, czy zdołam się do niego przekonać.

WAGA: 191 G

WYMIARY: 169 x 119 x 10.2 mm

WYŚWIETLACZ: 6 cali / rozdzielczość: 800 x 600 pikseli / E-Ink (technologia, którą stosuje się w wyświetlaczach elektronicznych, tzw. elektroniczny papier)

STANDARDY OBSŁUGIWANEGO TEKSTU: AZW, DOC, DOCX, HTML, MOBI, PDF, PRC, TXT

Dzięki niewielkim wymiarom i wadze czytnik z powodzeniem można wrzucić do torebki i zabrać ze sobą.

Nie ma też najmniejszego problemu z wgraniem plików o innych formatach niż te podane powyżej. W takiej sytuacji przychodzi nam z pomocą aplikacja Calibre (o której opowiem za chwilę).

Warto tu wspomnieć jeszcze o żywotności baterii. Raz naładowana wystarcza spokojnie na 2-3 tygodnie regularnego czytania.

Czytnik ebooków - czy to tylko zbędny gadżet?

FUNKCJE
  • E-Papier, czyli ekran jak kartka papieru.
Dzięki e-papierowi ekran czytnika przypomina zwykłą kartkę papieru - jest matowy i nie odbija światła, jak ma to miejsce w przypadku tabletów. To sprawia, że czytanie jest komfortowe i nie męczy oczu tak jak ekran komputera. Posiadana przeze mnie wersja, co prawda, nie posiada funkcji podświetlenia ekranu jednak nie obniża to w żadnym wypadku komfortu czytania (nie ma problemu z czytaniem w łóżku przy nocnej lampce). Dotykowy ekran dopasowuje się do otoczenia co w praktyce oznacza, że możemy czytać zarówno w słoneczny, jak i pochmurny dzień nie tracąc przy tym jakości wyświetlanego tekstu.
  • Czytaj jak chcesz - spersonalizowane czytanie dla każdego.
Korzystając z czytnika masz możliwość spersonalizowania takich funkcji, jak rodzaj i wielkość czcionki, odstępy między wierszami oraz marginesy. Koniec z wysilaniem wzroku i czytaniem słów złożonych z liter wielkości maku. Jeśli gorzej widzisz po prostu powiększasz czcionkę i czytasz dalej. Dodatkowo możemy włączyć opcję, która monitoruje postęp naszego czytania. W lewym dolnym rogu pokaże Ci się przeczytany procent całości oraz czas pozostały do zakończenia książki (obliczany na podstawie tego, jak szybko czytałyśmy do tej pory).
  • Notatki i słownik.
Ciekawą opcją jest również możliwość dodawania notatek - szczególnie przydatne, jeśli chcemy coś konkretnego zapamiętać i zanotować, a nie mamy pod ręką długopisu i kartki. Możemy także zrobić zakładkę na danej stronie, tak by szybko do niej wrócić w każdej chwili. Jeśli natomiast obce jest nam znaczenie jakiegoś słowa wówczas wystarczy skorzystać ze słownika (tylko w wersji angielskiej). Wszystko to pozwala nam na korzystanie z czytnika jak ze zwykłej książki, z tym że nie potrzebujemy żadnych dodatkowych zakreślaczy, zakładek i notatników.
  • Wi-Fi - kupuj książki, kiedy chcesz i gdzie chcesz.
Wbudowany moduł Wi-Fi pozwala na bezprzewodowe połączenie czytnika z Internetem i przeglądanie zasobów wirtualnych księgarni. Dzięki temu możemy kupić i ściągnąć wybraną pozycję zaledwie w kilka sekund.

CALIBRE, CZYLI PROSTY SPOSÓB NA DZIWNY FORMAT

Zanim zdecydowałam się na zakup Kindle przeczytałam mnóstwo opinii, w których jako minus podawany był brak odczytywania konkretnych formatów. Postanowiłam więc przyjrzeć się temu bliżej i okazało się, że owszem nie wszystkie pliki będą prezentowały się na Kindle idealnie, ale jest jedno proste rozwiązanie tego problemu - Calibre. To prosty program, za pomocą którego możemy konwertować pliki na wiele innych formatów.

Aby wgrać książkę na czytnik mamy dwa wyjścia:
  • podłączyć Kindle do komputera i wrzucić plik standardowo jak na każdy dysk zewnętrzny
Jeśli wgrywamy pliki przy pomocy komputera, a posiadamy taki, którego Kindle nie czyta, wrzucamy go najpierw do Calibre, konwertujemy i potem wrzucamy do zasobów czytnika.
  • przesłać plik z każdego miejsca, niezależnie czy mamy czytnik pod ręką
Przy pierwszym starcie czytnika zakładamy specjalny adres (twojanazwa@kindle.com) - na tego maila możemy przesyłać pliki, a nasz czytnik automatycznie je pobierze. Jeśli więc posiadamy książkę w formacie, którego Kindle nie czyta lub w takim, który nie wygląda zbyt pięknie po wrzuceniu na czytnik (np. PDF) wystarczy, że przy wysyłaniu maila z plikiem w tytule wpiszesz "convert" - wówczas urządzenie samo zamieni plik na format odpowiedni dla Kindle.

Czy warto kupić czytnik e-booków Amazon Kindle?

CZY CZYTNIK E-BOOKÓW TO COŚ DLA MNIE?

Niedługo minie rok odkąd regularnie używam Kindle. Moje zdanie o tego typu urządzeniach diametralnie się zmieniło. Co prawda nigdy nie uznam wyższości elektroniki nad zwykłym papierem, ale dostrzegam wiele zalet tego typu urządzeń. Jeśli nadal zadajesz sobie pytanie, czy czytnik e-booków jest dla Ciebie pozwól, że pomogę Ci podjąć decyzję.

ZALETY:
  • wielkość i waga
To jedna z największych zalet. Urządzenie jest lekkie i ma niewielkie wymiary co sprawia, że bez problemu możemy je wszędzie ze sobą zabrać - nie zajmuje wiele miejsca, a jest w stanie pomieścić kilkanaście książek. W końcu możemy zabrać więcej niż 1 książkę na długi urlop. Dodatkowo koniec z nadwyrężaniem rąk, kiedy chcemy przeczytać 800-stronicową cegłę. Korzystając z czytnika wszystkie nasze książki ważą tyle samo, czyli tyle co nic.
  • oszczędność miejsca 
Nie masz czasem tak, że chętnie przeczytałabyś jakąś książkę, ale niekoniecznie musi wylądować później na Twoim regale? Nie jest to Twój ulubiony autor lub po prostu chcesz sprawdzić, o co tyle szumu wokół danej książki, choć czujesz, że to będzie jakiś bubel. W tym wypadku czytnik jest idealnym rozwiązaniem - czytasz książkę, a po jej skończeniu jedyne co po niej zostaje to niewielkich rozmiarów elektroniczny plik, który możesz zgrać na dysk i o nim zapomnieć. Poza tym to świetne rozwiązanie, dla tych którzy mają mało miejsca albo już nie mają miejsca na więcej książek.
  • wygoda i personalizacja czytania
Możliwość dostosowania opcji takich jak wielkość i rodzaj czcionki sprawia, że tę samą książkę mogą czytać młodzi i starsi, zachowując przy tym taką samą, wysoką jakość.
  • dostępność
Jeśli nagle stwierdzimy, że chcemy przeczytać tę konkretną książkę tu i teraz mamy taką możliwość. Dostępność e-booków jest stała - nie musimy iść do księgarni, wystarczy kliknąć, zapłacić i już ściągamy plik na swoje urządzenie.

WADY:
  • cena
Niestety ceny e-booków nadal są bardzo zbliżone do cen papierowych egzemplarzy. Na szczęście coraz częściej pojawiają się promocje, na których można upolować kilka e-booków w cenie jednej książki.

Dla niektórych także cena samego urządzenia może być trochę za wysoka, ale warto wydać więcej na raz, bo wydatek zwróci się błyskawicznie.

GDZIE KUPIĆ KINDLE?

Swój czytnik kupiłam stacjonarnie w jednym z sieciowych sklepów sprzedających elektronikę. Dużo ludzi decyduje się jednak na zakup z Amazona. Jeśli jesteście ciekawi co i jak to sprawdźcie przewodnik: "Jak kupić czytnik Kindle?".

Podsumowując, w życiu nie pomyślałabym, że jako zagorzała przeciwniczka e-booków zmienię zdanie i na tyle polubię się z czytnikiem, że będę z niego regularnie korzystać. Oczywiście nie zmienia to zupełnie moich poglądów na to, że książka papierowa nadal dzierży berło i nikt jej z piedestału nie zrzuci. Jak już mówiłam nic nie przebije nowego, pachnącego, papierowego egzemplarza książki - nawet najdroższy, najlepszy czytnik. Kindle jest za to idealnym uzupełnieniem dla standardowych książek. Pozwolił mi na delektowanie się dziełami ulubionych autorów w każdym, nawet najbardziej odległym miejscu świata. Co sprawiło, że czytam jeszcze chętniej i więcej - a to chyba najlepsza rekomendacja.

A jakie Ty masz zdanie na temat czytników? Jesteś zwolennikiem tradycyjnych książek czy może e-booki totalnie zawładnęły Twoim sercem?